Przehyba, Skałka, Przysłop czyli na tropach Powerade MTB Marathon

Przebieg trasy:
Nowy Sącz - Przehyba (1175 m. n.p.m.) - Skałka (1163 m. n.p.m.) - Kuba (888 m. n.p.m.) - Przeł. Przysłop - Obidza - Łazy Brzyńskie - Gaboń - Gołkowice - Nowy Sącz

 


Przełęcz Przysłop - Pasmo Radziejowej - www.rowerempogorach.pl

 

Opis trasy:

Kolejne dni motywują do wycieczek rowerowych, brak burz i fajna pogoda jest zachęcająca. Co prawda wróciłam po wakacjach z dziadkami, śmiejcie sie, odpoczęłam pełna parą, plaża i słońce. Ale przyznaje się bez bicia, opowieści rodziców gdzie byli i co widzieli powodowały ucisk w żołądku. Wreszcie mam okazje wykazać się, ciekawe czego oczekują moi rodzice po mnie i odpoczynku jaki miałam. Sądzę, że nasze oczekiwania mogą być sporne, ja : tyle nie jeździłam więc forma - kicha, rodzice, tyle nie jeździła więc - wreszcie wypoczęta i da czadu.


Skałka 1163 m. n.p.m. - Pasmo Radziejowej - Beskid Sądecki

 

No cóż jedziemy, motywacja to zawody Powerade MTB Marathon 2012 na naszym terenie. Planujemy przejechać część trasy giga czyli od Przehyby, czerwonym szlakiem, do przełęczy Przysłop. Słuchajcie - rekord mojej mamy z domu na Przehybę (schronisko) to 1h 50 min mój 10 min dłużej, jest super, da się, z roku na rok coraz lepiej, co ja piszę z miesiąca na miesiąc coraz lepiej.

Przehyba już jest, szybki ciepły obiadek i jedziemy dalej. Przed nami czerwony szlak pieszy, kierunek przez Skałkę na Dzwonkówkę. Zapowiada się świetnie, najpierw szeroko, a potem single tracki, których pozazdrościli by nam koledzy z poza granicy Polski, niesamowicie, głowa przy kierownicy i jazda. Trasa była dodatkowo oznakowana przez Powerade, niestety zawodnicy na trasie myślą tylko o czasie przejazdu, zapominają o szacunku do przyrody. Skórki po bananach, papierki po batonach i plastikowe kubki po napojach, ciekawe czy organizatorzy zamówili ekipę sprzątającą? Tak! Zamówili, dwóch sympatycznych Słowaków na kładzie minęło nas i pozbierało taśmy, tabliczki znakujące trasę, niestety cała reszta została, skórki z bananów - spoko - rozłożą się w ciągu kilku dni, ale plastikowe kubki? - nasuwa się pytanie co z nimi będzie? A czepiają się do motocrossowców, że głośno, że zwierzęta płoszą itp. Ciekawe, co gorsze, stosy plastiku na szlaku czy warkot silnika?


zjazd czerwonym szlakiem pieszym

 

No dobra nacieszmy się jazdą po Skałce, nasza trasa robi się bardziej wymagająca, czyli miło i przyjemnie - to było, teraz trzeba naprawdę uważać, trasa jest coraz bardziej stroma, wcześniejszy przejazd zawodników trochę ją zmiękczył. Jest ostro + kupa luźnych kamieni. Nie łatwo, trzeba technicznie jechać, ale nie wymieniłabym tej frajdy na nic innego.


Krótka Polana

 

Dojechaliśmy do Krótkiej Polany, tata standardowo robiąc zdjęcia zgubił gdzieś (a właściwie zostawił) swoje okulary słoneczne (nie pierwsze i pewnie nie ostatnie), na szczęście mijająca nas kolumna 15-tu motocrossowców (ubrani byli zawodowo i jeździli technicznie) wskazała mi okularki taty. Nie rozjechali ich :-) (pozdrawiamy chłopaków!) . Dojazd do przełęczy Przysłop to już tylko formalność. Naprawdę nie wiadomo kiedy mija ten dystans, pomyśleć, że mamusia kiedyś wymusiła na nas "krótszy" zjazd na Obidzę, totalne nieporozumienie. Jeszcze jedno - myślałam, że sławetny Przysłop ma w sobie coś wyjątkowego, ale tak naprawdę to tylko skrzyżowanie bitych dróg pomiędzy chałupami.


na czerwonym szlaku przed Rokitą

 

No nic, jedziemy w kierunku Obidzy (tej od grzybów), zielono znakowany Królewski Szlak Rowerowy jest super, ktoś chcąc rowerzystom ułatwić zjazd wysypał (tuż na początku szlaku) dobrych parę ciężarówek tłuczonych kamieni wielkości cytryny, oczywiście nie ubitych, więc nasze "bajki" zapadały się po same piasty w luźnych kamykach. Wraz z rodzicami ćwiczyłam zjazd bez kontroli roweru. Polecam - nigdy nie wiesz jak zachowa się Twój rower. Potem, to już asfalcik, zjazd pełna parą do Łazów Brzyńskich, w dół biegu Dunajca przez Gaboń asfalt jak malowany tylko, że górka trochę stroma, po drodze kapliczki, śmiejemy się z tatą „ na cześć rowerzystów”. Gołkowice Dolne, tutaj rozstajemy się z Królewskim Szlakiem Rowerowym i podążamy drogą numer 969 do Starego Sącza a stamtąd trasą, którą już niejednokrotnie opisywałam do domu czyli do Nowego Sącza. Świetna wycieczka i nie zajmuje całego dnia.



Pobierz trasę wycieczki w formie śladu GPS:
dla Google Map i Kamap format *.kml
dla Garmin format *.gpx

 


Trasa rowerowa 1897400 - powered by Bikemap 

 

Najedź myszką na wykres wysokości terenu (profil trasy) i przesuwaj wskaźnik od lewej strony wykresu do prawej a zobaczysz, w którym punkcie podróży będzie z górki a w którym pod górkę.



niech moc będzie z wami:-) Laura

Przewodnik rowerowy

Przewodnik rowerowy - Beskid Sądecki i Sądecczyzna na Rowerze

Beskid Sądecki i Sądecczyzna na rowerze to propozycja książkowa naszego autorstwa skierowana do wszystkich miłośników kolarstwa górskiego.

Rowerem po górach - Facebook

Rowerem po górach - Instagram