Las Falkowski - Jamnica

Przebieg trasy:
Nowy Sącz - Gołąbkowice - Las Falkowski - Kunów - Jamnica - Nowy Sącz

 


Las Falkowski, Nowy Sącz - ścieżka rowerowa

 

Opis trasy:

Wstałam dzisiaj około 10 z nadzieją, że tata zapomniał sobie o wyjeździe, a przypomni sobie dopiero około godziny 11. Tata obudził się razem ze mną. W nocy był przymrozek, więc nie wymagałam jakiejś super-hiper temperatury na trasie. O godzinie jedenastej na termometrze zawidniała przyjazna oku temperatura 5-ciu stopni na plusie. Tata wcześniej stwierdził, że przy temperaturze siedmiu stopni już będzie się przyjemnie jechało i wtedy będzie i sens, i przyjemność z jazdy. Jednak czekanie na upragnione 7 stopni szybko nam się znudziło. Ubraliśmy się ciepło, założyliśmy termo aktywne czepki pod kask, a ja dodatkowo chustę na szyję i nos.


zielony szlak w kierunku Kunowa

 

Wyruszyliśmy jadąc prosto do Lasku Falkowskiego, który po długim (prawie godzinnym) rozmyślaniu miał stać się naszym docelowym miejscem krótkiej przejażdżki i fajnej technicznej zabawy tam na miejscu. Jechaliśmy ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Lwowskiej. Po dojechaniu do miasteczka Galicyjskiego skręciliśmy ostro w lewo na ścieżkę leśną całą zasypaną śliskimi liśćmi. Może gdyby nie te opadłe liście dałoby się łatwiej wyjechać, jednak z drugiej strony gdyby tych liści zabrakło, las stałby się szary i ponury. Pniemy się w górę niebiesko oznakowaną ścieżką rowerową pokrywającą się z zielonym szlakiem pieszym.


na zielonym szlaku

 

W naszych głowach zaświtał pewien pomysł - co gdyby tak pojechać tym zielonym szlakiem? Co tam! Jedziemy! Ja przyzwyczajona do starej trasy podjeżdżam pod sam szlaban próbując go wyminąć, jednak prędko zauważam, że tata pojechał zupełnie gdzieindziej. Skręcił w lewo w dół na ścieżkę, którą jak się później okazało znamy jako ulubione miejsce młodych downhill'owców. Próbujemy nabrać tępa tak, by złożyć się w zakręt na rynnie. Jednak nie było to zbyt możliwe z uwagi na zalegające stosy liści i czające się pod nimi przeszkody. Dużo dziur i kawałków pni przykrytych liśćmi uniemożliwiało beztroski i bezpieczny zjazd w dół.


w oddali Pasmo Jaworzyny

 

Las powoli ustąpił miejsca polanie z jakimś zabudowaniem. Wjeżdżamy na wąską drogę asfaltową i odbijamy w prawo pod górkę. Asfalt zamienia się w płyty betonowe, a następnie w drogę bitą. Pniemy się do góry. Droga łukiem skręca w lewo i tym sposobem znaleźliśmy się na oszronionej polanie. Po chwili wjeżdżamy w las. Tu jest naprawdę zielono! Mnóstwo drzew iglastych, o wiele niższych od drzew liściastych, które widzieliśmy w Lesie Falkowskim. Nastrój był super - zrobiło się bardzo przyjemnie. Wyjechaliśmy z lasu. Jakiś pan ciął drzewo piłą. Szeroka, szutrowo - kamienista droga ustąpiła miejsca staremu, aczkolwiek dobrze zachowanemu asfaltowi. Wszystko by było ok, podjazd wcale nie był taki zły - gdyby tylko nie te ujadające i biegające za nami psy! Po przeprawie z psią gromadą bardzo przyjemnym widokiem okazał się mały kundelek siedzący na środku drogi, obserwujący grzecznie całe otoczenie bez jakichkolwiek emocji - nawet się chyba uśmiechał do mnie :-). Jadę za kółkiem taty. Wjeżdżamy na szerszą drogę, by dosłownie moment później zjechać na kolejną boczną dróżkę asfaltową - jesteśmy w Kunowie. Szybko docieramy do stacji kolejowej w Jamnicy a po chwili do mostu na Kamienicy. Zaraz przed tym mostem skręcamy w prawo. Cienka, ubita dróżka prowadzi wzdłuż rzeki, by potem przemienić się w szerszą, kamienisto-piaskową, wygodną do jazdy drogę. Jedziemy nią z przyjemnością. Jedziemy cały czas prawym brzegiem Kamienicy, mijamy popularne wśród spacerowiczów i "niedzielnych" rowerzystów "Skałki". Po kilku chwilach już jesteśmy przy "miasteczku rowerowym" by po chwili wtoczyć się na bulwar w centrum miasta Nowego Sącza.


wzdłuż rzeki Kamienicy

 

Opisana trasa jest dość łatwa do przejechania nawet mniej wytrawnym rowerzystom, jest również stosunkowo krótka, co czyni ją idealną na szybki, listopadowy wypad "w samo południe" pozwalając zaczerpnąć resztki plusowych temperatur i promyków słonecznych:-)



Pobierz trasę wycieczki w formie śladu GPS:
dla Kamap i Google Map format *.kml
dla Garmin format *.gpx

 


Trasa rowerowa 1332112 - powered by Bikemap 

 

Najedź myszką na wykres wysokości terenu (profil trasy) i przesuwaj wskaźnik od lewej strony wykresu do prawej a zobaczysz, w którym punkcie podróży będzie z górki a w którym pod górkę.

niech moc będzie z wami:-) Laura

Przewodnik rowerowy

Przewodnik rowerowy - Beskid Sądecki i Sądecczyzna na Rowerze

Beskid Sądecki i Sądecczyzna na rowerze to propozycja książkowa naszego autorstwa skierowana do wszystkich miłośników kolarstwa górskiego.

Rowerem po górach - Facebook

Rowerem po górach - Instagram